Adwokat rozwód Szczecin - kiedy rozwód z winy
30.10.2024
Adwokat rozwodowy - TAK - Kancelaria Adwokacka Tumielewicz prowadzi sprawy o rozwód. Tak mamy dośwaidczenie w obsłudze prawnej spraw o rozwód. O to przykład. Rozwód z winy - kiedy rozwód z winy - a kiedy bez winy ?
Sygnatura akt XRC 79x/24
Czy przed Sądem Okręgowym w Szczecinie X Wydziałem Cywilnym Rodzinnym można powalczyć o tzw. wyłączną winę w rozwodzie.
Można.
Przykład
Sad rozwiązuje przez rozwód małżeństwo powódki i pozwanego zawarte w dniu i wpisane do księgi małżeństw w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gryficach pod numerem – z winy pozwanego – dlaczego ?
Przez pierwsze lata małżeństwa relacje między małżonkami były bardzo dobre.
W późniejszym okresie pozwany zaczął coraz to częściej zachowywać się nagannie wobec powódki, zwracać się do niej niestosownie, czynić jej uwagi (…). W okresie od stycznia do czerwca, strony wzięły udział w terapii małżeńskiej; terapeutka zauważyła problem natury komunikacyjnej w relacji stron (…).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo o rozwód oparte o treść art. 56 § 1 k.r.o., okazało się zasadne.
Dlaczego ?
Zgodnie z przywołanym przepisem, jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z nich może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód. Pożycie małżeńskie charakteryzuje się szczególnego rodzaju wspólnotą duchową, fizyczną i gospodarczą. Rozkład pożycia ma miejsce wówczas, gdy dochodzi do osłabienia, czy też zaniku którejkolwiek z wymienionych wyżej więzi. Niemniej, nie jest to jeszcze wystarczająca podstawa do orzeczenia rozwodu, albowiem rozkład ten musi być zupełny, a zatem nie wystarcza jedynie pewna pojedyncza dysfunkcja w funkcjonowaniu rodziny, lecz konieczne jest ustalenie ustania wszystkich wskazanych wyżej więzi. Co więcej, rozkład pożycia musi również nosić cechy trwałości, co z kolei będzie miało miejsce dopiero wówczas, gdy analiza całokształtu okoliczności sprawy, przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego, nie daje podstaw do przyjęcia, aby powrót małżonków do pożycia mógł nastąpić.
Zdaniem Sądu, analiza i ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i całokształtu jej okoliczności prowadzi do wniosku, że pomiędzy małżonkami nastąpił zupełny rozkład pożycia.
Zaznaczyć w tym miejscu należy, że stosunki pomiędzy stronami zaczęły wyraźnie pogarszać się już w xx , kiedy to nasiliły się naganne zachowania pozwanego wobec powódki. Nie pomogły ani udział we wspólnej terapii, czy wspólne zainteresowanie (…)
Mając na uwadze przedstawione powyżej okoliczności, Sąd doszedł do przekonania, że rozpad pożycia małżeńskiego stron ma charakter definitywny i brak jest już realnych szans na powrót przez małżonków do wspólnego pożycia.
W konsekwencji, Sąd stwierdził, że w niniejszej sprawie została spełniona, wynikająca z art. 56 § 1 k.r.o., pozytywna przesłanka rozwodu, jaką jest zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego.
W niniejszej sprawie nie zachodziły także negatywne przesłanki orzeczenia rozwodu, przewidziane w art. 56 § 2 i 3 k.r.o. Zgodnie z treścią tych przepisów, mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia, rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (§ 2). Rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (§ 3).
Brak było podstaw do stwierdzenia, aby rozwiązanie związku małżeńskiego stron przez rozwód, mogło negatywnie wpłynąć na dobro ich wspólnych małoletnich dzieci.
Sąd uznał ponadto, że orzeczenie rozwodu nie będzie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, skoro w trakcie całego postępowania nie ujawniły się takie okoliczności, które pomimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia stron, przemawiałyby za dalszym istnieniem małżeństwa oraz prowadziłyby do wniosku, że orzeczenie w danej sytuacji faktycznej rozwodu, nie dałoby się pogodzić z powszechnie akceptowaną hierarchią wartości. W sytuacji natomiast, gdy małżonków nie łączy już więź uczuciowa, fizyczna, ani gospodarcza, kiedy każde z nich jest samodzielne, aktywne zawodowo i nie wymaga wsparcia ze strony drugiego małżonka, i jednocześnie nie wykazują oni woli powrotu do wspólnego pożycia, utrzymywanie formalnego związku małżeńskiego nie leży tak w interesie społecznym, jak i samych stron.
Ponadto, o przeszkodzie rozwiązania małżeństwa nie mógł stanowić art. 56 § 3 k.r.o., jako że Sąd uznał wyłącznie winę pozwanego w rozkładzie pożycia stron.
Stosownie do regulacji zawartej w art. 57 § 1 i 2 k.r.o., orzekając rozwód, sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia (§ 1). Jednakże, na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy (§ 2). Zważywszy na fakt, że - stosownie do treści wyżej przywołanego przepisu - sąd nie orzeka o winie małżonków w rozkładzie ich pożycia jedynie na ich zgodny wniosek, którym jest związany, natomiast we wszystkich innych przypadkach jest obowiązany do rozstrzygnięcia, czy oraz który z nich ponosi winę, Sąd Orzekający, zważając na nieugodowe stanowiska stron w niniejszej sprawie, był zobligowany do dokonania analizy i oceny zgromadzonego materiału dowodowego z punktu widzenia możliwości przypisania winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego tak powódce, jak i pozwanemu.
Wyniki tejże analizy i oceny prowadzą - zdaniem Sądu - do wniosku, że winę za rozkład pożycia ponosi wyłącznie pozwany.
Zgodnie z wyrażanymi w orzecznictwie sądowym poglądami, które Sąd Orzekający w niniejszej sprawie podziela, za zawinione na gruncie przepisów rozwodowych, uznaje się działania lub zaniechania małżonka, będące wyrazem jego woli, które stanowią naruszenia obowiązków wynikających z przepisów prawa materialnego (nade wszystko art. 23 k.r.o., oraz art. 24 k.r.o., art. 27 k.r.o.) lub zasad współżycia społecznego i prowadzą do zupełnego oraz trwałego rozkładu pożycia.
Nie jest przy tym konieczne, dla przypisania małżonkowi winy, objęcie jego zamiarem spowodowania, poprzez określone działania lub zaniechania, rozkładu pożycia prowadzącego w ostatecznym rezultacie do rozwodu. Wystarczy możliwość przewidywania znaczenia i skutków takiego działania lub zaniechania. Z punktu widzenia możliwości przypisania małżonkom w wyroku rozwodowym winy, nie ma również znaczenia okoliczność, który z nich ponosi winę „większą”, a który „mniejszą”.
Małżonek, który zawinił jedną z wielu przyczyn rozkładu pożycia małżeńskiego, musi być uznany za współwinnego, choćby drugi małżonek dopuścił się wielu i to cięższych przewinień (por. wyrok SN z 28.01.2004 r., IV CK 406/02, LEX nr 529700; wyrok SN z 24.05.2005 r., V CK 646/04, LEX nr 180827; wyrok SA w Poznaniu z 10.02.2004 r., I ACa 1422/03, Wokanda 2005/2/46).
Wskazując bezpośrednio na przywołane wyżej przepisy, wedle art. 23 k.r.o. małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy, wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Zgodnie zaś z art. 24 k.r.o., małżonkowie zobowiązani są do rozstrzygania wspólnie o istotnych sprawach rodziny (w braku porozumienia każdy z nich może zwrócić się o rozstrzygnięcie do sądu).
Natomiast w myśl art. 27 k.r.o. oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Zadośćuczynienie temu obowiązkowi może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym.
Z cytowanych przepisów wynika, że oboje małżonkowie są zobligowani do dokładania wszelkich starań, by istniała między nimi więź psychiczna, fizyczna i gospodarcza, która powinna harmonijnie zespalać związek i umożliwiać stronom urzeczywistnianie celów małżeństwa. Wspólne pożycie powinien cechować zgodny układ stosunków między małżonkami, ich wzajemna szczerość, lojalność, respektowanie osobistych właściwości małżonka, uwzględnienie jego indywidualnych potrzeb, zainteresowań oraz gotowość do ustępstw. Ponadto, małżonkowie są sobie winni nawzajem szacunek i wzajemną pomoc.
Wskazać należy, że zasady współżycia społecznego obowiązujące w rodzimych realiach stawiają, co logiczne, wzajemnemu zachowaniu małżonków wymagania wyższe aniżeli ludziom względem siebie obcym. Oznacza to, że wzajemne postępowanie małżonków powinno jawić się jako stojące w zgodności z przyjmowanym w społeczeństwie wzorcem moralności. Realizację wspomnianego wzorca zapewnia zaś przestrzeganie wytycznych wskazanych w powyższym akapicie.
Zdaniem Sądu, prezentowało się jako oczywiste, że jedynie pozwany uchybił wymienionym wyżej obowiązkom. Zaprezentował on naganną postawę, która uniemożliwiła harmonijny rozwój relacji małżonków, czym finalnie doprowadził on do jej rozpadu.
Co dalej robi Sąd w sprawie o rozwód ?
W myśl art. 58 § 1 k.r.o. w wyroku orzekającym rozwód, sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i o kontaktach rodziców z dzieckiem oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka. Sąd uwzględnia pisemne porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka. Natomiast § 1a powołanego wyżej przepisu stanowi, że w braku porozumienia, o którym mowa w § 1, sąd, uwzględniając prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców, rozstrzyga o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka, jeżeli dobro dziecka za tym przemawia.
Z powyższego wywieść należy, iż w wyroku rozwodowym sąd orzeka obligatoryjnie o trzech kwestiach: władzy rodzicielskiej, kontaktach rodziców ze wspólnymi małoletnimi dziećmi oraz świadczeniu alimentacyjnym na rzecz tych małoletnich.
W tym miejscu należy jeszcze wskazać, iż „przepisy art. 58 k.r.o. wprowadzające obligatoryjną kognicję sądu rozwodowego stanowią wyjątek od wyrażonej w art. 321 § 1 k.p.c. zasady związania sądu żądaniem pozwu (…) Sąd w sprawie rozwodowej nie jest związany wnioskiem małżonka co do spraw, które podlegają obligatoryjnej kognicji sądu” (vide G. Jędrejek [w:] Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz aktualizowany, LEX/el. 2019, art. 58).
WŁADZA RODZICIELSKA
Dokonując rozstrzygnięcia w przedmiocie władzy rodzicielskiej, Sąd kierował się najistotniejszym kryterium, tj. postulatem dobra dziecka. Postulat ten należy przede wszystkim rozumieć jako wyraz troski o zapewnienie danemu małoletniego możliwie najlepszych warunków do szeroko pojmowanego rozwoju, a więc w sferze fizykalnej, emocjonalnej oraz intelektualnej. Przejaw tego postulatu stanowi zapewnienie przez rodziców dziecku przyjaznego, pełnego miłości, wsparcia oraz empatii środowiska, warunkującego również u małoletniego poczucie bezpieczeństwa oraz stabilizacji.
Odnosząc się do zagadnienia „spraw istotnych”, należy informacyjnie podkreślić, że takowych spraw jest niewątpliwie wiele. W sentencji rozstrzygnięcia wskazuje się zazwyczaj współdecydowanie w wyborze: szkoły (decyzje związane z szeroko pojętą edukacją), sposobu leczenia, bądź profesji (zawodu). Pomimo wskazań powódki, Sąd zdecydował się nie wyszczególniać w niniejszym orzeczeniu konkretnych rodzajów spraw, uznając, że rozwiązanie to będzie najlepsze dla dobra wspólnych małoletnich dzieci stron. Podkreślić w tym miejscu należy, że wyrażenie „istotna sprawa” zawiera w sobie znamiona subiektywizmu, a co za tym idzie - elastyczności. To bowiem od konkretnych okoliczności zależeć będzie, co zostanie uznane za kwestie ważne, pilne i priorytetowe (a więc: „istotne”).
Wynika z powyższego, że w kwestiach większej wagi, zawsze niezbędna będzie zgoda obojga rodziców. Zasadne jest dla jasności zaznaczyć, że rodzic dysponujący ograniczoną władzą rodzicielską nie będzie mógł podejmować decyzji w zakresie spraw powszednich (bieżących), albowiem możność taka przynależeć może wyłącznie rodzicowi posiadającemu pełną władzę rodzicielską względem jego małoletnich dzieci.
ALIMENTY W SPRAWIE O ROZWÓD
Odnośnie do obowiązku alimentacyjnego rodziców wobec ich małoletniego dziecka (każdego z tych małoletnich), należy wskazać, że kwestię tę reguluje przepis art. 133 § 1 k.r.o. Zgodnie z nim, rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW
Z kolei art. 135 § 1 k.r.o. wyznacza zakres wyżej wspomnianej powinności. Stosownie do treści przywołanego przepisu zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego do alimentacji. W myśl art. 135 § 2 k.r.o. wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.
Zakres potrzeb dziecka
Zakres potrzeb dziecka, które powinny być przez rodziców zaspokajane, wyznacza natomiast treść art. 96 k.r.o., według którego rodzice obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie - odpowiednio do jego uzdolnień – do pracy dla dobra społeczeństwa. Stosownie do tej dyrektywy, rodzice w zależności od swych możliwości, są obowiązani zapewnić dziecku środki do zaspokojenia zarówno jego potrzeb fizycznych, (wyżywienia, mieszkania, odzieży, higieny osobistej, leczenia w razie choroby), jak i duchowych (kulturalnych), a także środki wychowania (kształcenia ogólnego, zawodowego - według zdolności), dostarczania rozrywek i wypoczynku.
Z wytycznych Sądu Najwyższego w zakresie wykładni prawa i praktyki sądowej w sprawach o alimenty (uchwała z dnia 16 grudnia 1987 roku, sygn. akt III CZP 91/86) wynika, że przez usprawiedliwione potrzeby uprawnionego rozumieć należy potrzeby, których zaspokojenie zapewni mu - odpowiedni do jego wieku i uzdolnień - prawidłowy rozwój fizyczny i duchowy. Pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można jednoznacznie zdefiniować, ponieważ nie ma jednego stałego kryterium odniesienia. Rodzaj i rozmiar tych potrzeb jest uzależniony od cech osoby uprawnionej oraz od splotu okoliczności natury społecznej i gospodarczej, w których osoba uprawniona się znajduje.
Nie jest możliwe ustalenie katalogu usprawiedliwionych potrzeb podlegających zaspokojeniu w ramach obowiązku alimentacyjnego i odróżnienie ich od tych, które jako przejaw zbytku lub z innych przyczyn nie powinny być uwzględnione. W każdym razie zakres obowiązku alimentacyjnego wyznaczać będą poszczególne sytuacje uprawnionego i zobowiązanego, konkretne warunki społeczno - ekonomiczne oraz cele i funkcje obowiązku alimentacyjnego. Dopiero na tym tle, będzie można określić potrzeby życiowe - materialne i intelektualne uprawnionego.
Określenie rodzaju i zakresu usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego jest sprawą indywidualną. Niemniej, należy wskazać, że rodzice, w zależności od swoich możliwości, obowiązani są zapewnić dziecku środki pozwalające na zaspokojenie nie tylko jego elementarnych potrzeb, minimum egzystencji, ale także stworzenie normalnych warunków bytowania, odpowiadających jego wiekowi, stanowi zdrowia itp. W szczególności, środki te powinny pozwolić na zaspokojenie potrzeb duchowych (kulturalnych), zapewnienie rozrywki i wypoczynku oraz kształcenie, stosownie oczywiście do wieku, rozwoju umysłowego i uzdolnień. Zawsze jednak dziecko powinno mieć zapewnione podstawowe warunki egzystencji w postaci wyżywienia zapewniającego jego prawidłowy rozwój fizyczny, stosownej do wieku i pory roku odzieży, środków na ochronę zdrowia, kształcenia podstawowego i zawodowego oraz pieczy nad jego osobą i majątkiem.
Jeśli chodzi o zarobkowe możliwości zobowiązanego, to należy mieć tutaj na uwadze nie tylko faktycznie uzyskiwane przez niego dochody z tytułu świadczonej pracy (wynagrodzenie za pracę, różnego rodzaju premie i dodatki, nagrody itp.), bądź też z innych źródeł (np. zyski z prowadzonej działalności gospodarczej, dochody z różnego rodzaju posiadanych praw, jak np. prawa do dywidendy), ale także te dochody, które byłby w stanie osiągać, gdyby w pełni wykorzystał w tej mierze swoje możliwości, które w głównym stopniu zdeterminowane są posiadanym wykształceniem, doświadczeniem zawodowym, popytem na specjalistów w danej dziedzinie na rynku pracy, wiekiem, stanem zdrowia, czy sytuacją w danym regionie.
Możliwości majątkowe obejmują z kolei nie tylko rzeczywiście posiadany majątek rzeczowy w postaci nieruchomości i ruchomości (których wartość nota bene również zależy od wielu czynników, podlegających uwzględnieniu), ale także papiery wartościowe, oszczędności oraz środki pochodzące z majątku, jak np. czynsz z tytułu najmu nieruchomości, odsetki od środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych itp.
Co istotne, wskazane powyżej rodzaje możliwości wyznaczają górną granicę świadczeń alimentacyjnych, nawet gdyby te ostatnie nie zaspokajały w pełni usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego do alimentacji (por. np. M. Andrzejewski, H. Dolecki, A. Lutkiewicz – Rucińska, A. Olejniczak i inni, Komentarz do art. 135 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, LEX 2010).
Ustalając zakres usprawiedliwionych potrzeb każdego z małoletnich, Sąd uznał, że powinny nań składać się następujące wspólne pozycje, w ujęciu średniomiesięcznym:
- wyżywienie - około 700 złotych
- odzież i obuwie - średnio około złotych 200
- środki higieny, czystości, kosmetyki - średnio około 100 złotych
- fryzjer - około 35 złotych;
- wyjazdy - do około 250 złotych;
- rozrywka, kieszonkowe - około 100 złotych;
- koszty szkolne i ubezpieczenie - około 60 złotych;
- telefony - około 50 złotych;
- leczenie doraźne - około 50 złotych.
Łącznie powyższe koszty stanowią kwotę po około 1.550 złotych średnio w skali miesiąca (tzn. około 4.650 złotych miesięcznie w sumarycznym odniesieniu do dzieci).
KONTAKTY
W kwestii kontaktów powoda z małoletnimi dziećmi stron Sąd wskazuje, że wedle art. 113 § 1 k.r.o., niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. Zgodnie z § 2 powołanego przepisu, kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.
Należy tylko na marginesie zwrócić uwagę, że podobnie o powyższej kwestii traktuje art. 4 ust. 1 Konwencji w sprawie kontaktów z dziećmi z dnia 15 maja 2003 roku, zgodnie z którym dziecko i rodzice mają prawo uzyskania i utrzymywania ze sobą regularnych kontaktów (wskazany przepis podkreśla kompatybilność rodzimego systemu prawnego z obowiązującym prawem międzynarodowym).
Natomiast, w myśl art. 1131 § 1 k.r.o., jeżeli dziecko przebywa stale u jednego z rodziców, sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia; w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy.
Ponadto na podstawie art. 1134 k.r.o. sąd opiekuńczy, orzekając w sprawie kontaktów z dzieckiem, może zobowiązać rodziców do określonego postępowania.
Należy wyraźnie podkreślić, że sąd, dokonując rozstrzygnięcia w aspekcie kontaktów danego rodzica z jego małoletnim dzieckiem, jest zobligowany kierować się wyłącznie kryterium dobra danego dziecka, nie zaś partykularnym interesem rodziców. Wymaga zauważenia, iż kontakty tego rodzaju cechują się dualną naturą, tzn., stanowią tak dla rodzica, jak i dla dziecka zarówno uprawnienie, jak i powinność. Taki stan rzeczy wskazuje na konieczność uczestniczenia obojga rodziców w życiu ich potomków celem zapewnienia im warunków niezbędnych do prawidłowego rozwoju. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż aktywna obecność rodziców w życiu danego małoletniego (im zaś dane dziecko jest młodsze, tym obecność ta jest bardziej pożądana) bezpośrednio przekłada się na jego aktualne, jak i przyszłe funkcjonowanie, nie tylko w środowisku rodzinnym, lecz i całym społeczeństwie. To właśnie rodzice są dla dziecka jego pierwszymi nauczycielami, autorytetami, źródłem wiedzy o otaczającym świecie oraz wzorami dla naśladowania. Nawet, gdy relacje między rodzicami ulegną znacznemu pogorszeniu, nastąpi ich rozstanie, a ostatecznie każde z nich ułoży własne życie wedle swojego światopoglądu, mają oni moralny oraz prawny obowiązek systematycznego, regularnego podtrzymywania więzi ze swoim dzieckiem - zwłaszcza korzystając z metod wyżej wskazanych. Co oczywiste, zalecenie to dotyczy tego z rodziców, który nie przebywa z dzieckiem na stałe, nie sprawuje nad nimi ciągłej pieczy, posiada inne miejsce pobytu.